Od lipca tego roku trwa rządowy proces legislacyjny dla projektu ustawy wprowadzającej nową instytucję prawną na wypadek śmierci przedsiębiorcy – zarządcę sukcesyjnego. Instytucja ta ma na celu umożliwienie tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną po jego śmierci oraz kontynuowania działalności gospodarczej wykonywanej przy użyciu tego przedsiębiorstwa.
Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami przedsiębiorstwo przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną, jako prawa i obowiązki majątkowe zmarłego, przechodzi z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób, zgodnie z zasadami prawa spadkowego. Z dniem otwarcia spadku spadkobiercy stają się współwłaścicielami wszystkich praw zmarłego w odpowiednich częściach. Jednakże dopiero stwierdzenie lub poświadczenie nabycia spadku jest podstawą do określenia, kto jest spadkobiercą i w jakich częściach, a w sytuacji wielu spadkobierców niezbędnym jest dokonanie działu spadku. W praktyce oznacza to, że w okresie pomiędzy śmiercią przedsiębiorcy a działem spadku brak jest osoby, która jest uprawniona do samodzielnego podejmowania czynności co do majątku zmarłego. W przypadku prowadzenia przedsiębiorstwa taki okres braku aktywności nie tylko zazwyczaj prowadzi do zamknięcia działalności, ale nierzadko także powoduje powstanie nowych długów.
Temu problemowi ma zaradzić instytucja zarządcy sukcesyjnego. Z momentem śmierci przedsiębiorcy należące do spadku po przedsiębiorcy przedsiębiorstwo, jego zorganizowana część albo udział we współwłasności przedsiębiorstwa ma być przekazane pod zarząd jako „przedsiębiorstwo w spadku”. Zarządcę sukcesyjnego może powołać sam przedsiębiorca albo określeni spadkobiercy. Dla powołania i odwołania zarządcy przedsiębiorca musi zachować formę pisemną pod rygorem nieważności, a spadkobiercy formę aktu notarialnego.
Zgodnie z założeniami projektu ustawy, zarząd sukcesyjny obejmuje zobowiązanie do prowadzenia oraz umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa w spadku. Prowadząc przedsiębiorstwo w spadku zarządca sukcesyjny działa w imieniu własnym, ale na rachunek następców prawnych przedsiębiorcy i małżonka przedsiębiorcy, którym przysługuje udział w przedsiębiorstwie. Może on także pozywać i być pozywany w sprawach wynikających z prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku. Za prowadzenie przedsiębiorstwa przysługuje mu wynagrodzenie. Możliwym jest, by zarządca stał się adresatem decyzji administracyjnej wydanej w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, jeśli spełnia warunki wydania danej decyzji. Ze względu na szerokie uprawnienia, zarządca musi figurować jako zarządca sukcesyjny danego przedsiębiorstwa w CEIDG. Uprawnienia te nie są jednak nieograniczone. Zarządca może zaciągać tylko takie zobowiązania, które są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa w spadku i które mogą być zaspokojone z dochodów lub majątku przedsiębiorstwa w spadku, a to przede wszystkim dlatego, że co do zasady nie odpowiada on za zobowiązania związane z jego prowadzeniem. Nie jest również możliwym ograniczenie zarządu sukcesyjnego ze skutkiem wobec osób trzecich.
Zarządca sukcesyjny może zrezygnować z powierzonej funkcji, w formie zależnej od sposobu powołania. Natomiast przestaje on pełnić swoją funkcję w przypadku szeregu zdarzeń, dla których cechą wspólną jest zabezpieczenie istnienia przedsiębiorstwa, takich jak upływ miesiąca od dnia prawomocnego stwierdzenia nabycia spadku czy dokonanie działu spadku obejmującego przedsiębiorstwo w spadku.
Instytucja zarządcy sukcesyjnego jest instytucją potrzebną, którą co do zasady można będzie ocenić dopiero w jej ostatecznym kształcie. Ze względu jednak na założenie tymczasowości zarządu, działanie zarządcy nie na własną rzecz oraz ograniczone możliwości działania zarządcy, śmierć przedsiębiorcy nadal naraża funkcjonowanie przedsiębiorstwa na potencjalne problemy prawne. Pomimo, iż należy pozytywnie odnieść się do pomysłu uregulowania kwestii zarządu przedsiębiorstwem po śmierci przedsiębiorcy, wciąż zrestrukturyzowanie działalności przedsiębiorcy za jego życia, poprzez np. utworzenie spółki kapitałowej i wniesienie do niej przedsiębiorstwa aportem, tak by dziedziczeniu podlegały jedynie udziały w spółce, a nie poszczególne składniki przedsiębiorstwa, pozostaje rozwiązaniem w najszerszy sposób zabezpieczającym istnienie przedsiębiorstwa.
Ada Bieniek
prawnik