W ocenie prof. Juliane Kokott, Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej: „TSUE”), wirtualne waluty takie jak Bitcoin powinny nie podlegać opodatkowaniu podatkiem VAT.
To kolejny ważny głos w dyskusji na temat braku obciążenia transakcji wykorzystujących Bitcoin podatkiem VAT, który może znacznie przyczynić się do ustalenia jednolitego podatkowego statusu wirtualnej waluty w całej Unii Europejskiej. Warto przypomnieć, że Bitcoin został już uznany za nie podlegający opodatkowaniu podatkiem VAT m.in. w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii czy Finlandii.
W dniu 16 lipca 2015 r. Rzecznik Generalny TSUE – prof. Juliane Kokott, przedstawiła swoją opinię w sprawie C-264/14, toczącej się pomiędzy szwedzkim organem podatkowym (Skatteverket) oraz podatnikiem David’em Hedqvist’em. Z pytaniami prejudycjalnymi do TSUE zwrócił się szwedzki najwyższy sąd administracyjny (Högsta förvaltningsdomstolen), który zapytał czy transakcje polegające na wymianie waluty wirtualnej na walutę tradycyjną i odwrotnie, dokonywane za wynagrodzeniem uwzględnianym przez usługodawcę w obliczeniu kursu wymiany, stanowią odpłatne świadczenie usług, a jeżeli tak, to czy są one zwolnione z podatku VAT.
W opinii Rzecznika Generalnego TSUE – prof. Juliane Kokott, wirtualne waluty takie jak Bitcoin powinny być traktowane na gruncie prawa podatkowego jak inne krajowe waluty. Jej zdaniem, wirtualne waluty są tylko środkiem umożliwiającym wymianę, a ich sprzedaż nie stanowi dostawy towarów ani świadczenia usług podlegających opodatkowaniu podatkiem VAT. Natomiast wymiana waluty krajowej na walutę nie-krajową (za prowizją) nie różni się znacznie od wymiany waluty krajowej na inną walutę krajową (za prowizją), przy czym w przypadku prowizji mamy do czynienia właśnie z wynagrodzeniem za świadczenie usługi finansowej zwolnionej z podatku VAT. W uzasadnieniu swojej opinii, Rzecznik Generalny TSUE – prof. Juliane Kokott wskazała również, że brak obciążenia Bitcoin podatkiem VAT mogłoby znacznie uprościć międzynarodowe przypływy pieniądza.
Opinia Rzecznika Generalnego TSUE nie jest w żaden sposób wiążąca i trzeba poczekać na orzeczenie TSUE w sprawie. W praktyce jednak, bardzo często rozstrzygnięcia TSUE są zbieżne z wcześniejszą opinią Rzecznika Generalnego TSUE.